Niestety podróż dobiegła końca, ale nie ma to jak wrócić do domku. Udało nam to uczynić w okolicach godziny 17. Właściwie to podróż przebiegała bezproblemowo i tym razem fordzik nas nie zawiódł. Okazał się nawet całkiem wygodny nie tylk w trakcie jazdy, ale również podczas noclegu :P
Jutro postaramy się napisać jeszcze podsumowanie